W czwartek 23 maja odwiedziliśmy „Miasteczko Westernowe” gdzie zamieniliśmy się w Indian. Odtańczyliśmy Taniec Indiański, rzucaliśmy podkową, biegaliśmy z kankami, pokonaliśmy trudny tor przeszkód, szeryf zamknął nas w więzieniu, jednak najbardziej podobał nam się labirynt. Na koniec głodni i zmęczeni zajadaliśmy się kiełbaskami. W dobrej zabawie nie przeszkodził nam nawet deszcz. Wycieczkę uważamy za udaną.